Bretarianizm – co to jest? Co na to dietetyk?

Spis treści

Chociaż nazwa może sugerować, że bretarianizm to nowa “dieta cud”, w rzeczywistości ten sposób żywienia nie ma nic wspólnego z dietą redukcyjną. W zasadzie bretarianizmu nie można nawet nazwać “dietą”, ponieważ jego najważniejszą zasadą jest rezygnacja z jedzenia i picia! Informacje na temat tego stylu życia prezentujemy jako ciekawostkę i przestrogę przed niebezpiecznymi „dietetycznymi” trendami.

Na czym polega bretarianizm?

Bretarianizm można określić mianem filozofii. To także specyficzny styl życia i stan umysłu. Nie będzie przesadą jeśli nazwiemy bretarianizm sektą, ponieważ jest zjawiskiem niebezpiecznym, które może doprowadzić nawet do śmierci jego zwolenników.

W wolnym tłumaczeniu bretarianizm oznacza odżywianie się powietrzem (od ang. breath – oddech). Bretarianie twierdzą, że nie potrzebują pożywienia ani picia, a niezbędne każdemu człowiekowi do życia składniki odżywcze znajdują w powietrzu.

Bretarianizm i jego odmiany. Energia słoneczna zamiast pożywienia

Odmianą bretarianizmu jest solarianizm – oparcie funkcji życiowych wyłącznie na promieniach słonecznych. Ciężko porównać taki styl życia nawet do sposobu odżywiania się roślin, ponieważ one, oprócz promieni słonecznych czy powietrza, do życia potrzebują również wody, z której bretarianie rezygnują.

Wyznawcy bretarianizmu traktują jedzenie i picie jako rodzaj uzależnienia, od którego należy się uwolnić, aby cieszyć się pełnią życia.

Bretarianie twierdzą, rezygnacja z jedzenia i picia wiąże się z wieloma zaletami. Wśród głównych korzyści wymieniają:

redukcję kosztów, jakie pochłania zakup produktów spożywczych,
oszczędność czasu, którą traci się na przygotowywanie posiłków,
więcej miejsca w mieszkaniu do zagospodarowania, dzięki temu, że nie potrzebna jest już lodówka, kuchenka oraz inne sprzęty kuchenne, ani nawet pomieszczenie, jakim jest kuchnia,
rzadsze wypróżnianie się (w związku z tym, że nie mamy czego wydalać),
lepsze samopoczucie,
większa ilość energii,
zmniejszenie ilości snu potrzebnego do regeneracji ciała (podobno niektórym bretarianom wystarczają 2 godziny snu na dobę).

Brzmi niesamowicie, prawda? Prawie jak scenariusz filmu science fiction. Tak też należy traktować nowinki na temat bretarianizmu.

Skupmy się raczej na faktach, czyli zagrożeniach, jakie może nieść bretarianizm dla osób, które naprawdę w niego wierzą. Ścisłe stosowanie się do zasad bretarianizmu wiąże się z szybką śmiercią lub w „najlepszym” wypadku pilną hospitalizacją. Chęć przejścia na bretarianizm może też doprowadzić do takich zaburzeń odżywiania jak anoreksja czy bulimia.

Bretarianizm – co na to nauka?

Co mówi nauka na temat bretarianizmu? Badania są jednoznaczne – bez jedzenia człowiek może wytrzymać maksymalnie kilka tygodni. Bez jedzenia i wody może przeżyć jedynie kilka dni. Najdłuższa zaobserwowana głodówka w historii trwała 73 dni i obejmowała spożywanie wody.

Brakuje wystarczających badań naukowych wskazujących na to, że osoby wyznające bretarianizm faktycznie nie spożywają pożywienia ani wody. Jest to wręcz niemożliwe, aby przeżyć bez jedzenia i odpowiedniego nawodnienia.

Czy w takim razie bretarianizm to jedno wielkie oszustwo?

Jedna z popularnych bretarianek – Jasmuheen poddała się pewnemu testowi, aby udowodnić swoje kontrowersyjne poglądy. Przez kilka dni przebywała w zamknięciu i pod okiem niezależnych obserwatorów, doprowadzając swój organizm do skrajnego wyczerpania i demaskując swoje błędne tezy.

Innym przykładem jest mnich Prahlad Jani, który twierdził, że od 1940 roku nie jadł ani nie pił. Mnich był dwukrotnie pod obserwacją hinduskich naukowców i wojskowych, którzy potwierdzili jego dobry stan zdrowia. Nagrania z 30 kamer, które rejestrowały jego życie, również miały być dowodem na to, że Prahlad Jani żył zgodnie z filozofią bretarianizmu. Niemniej, ze względu na to, że jedynie hinduscy lekarze obserwowali jego stan zdrowia, badacze z innych krajów podeszli sceptycznie do przeprowadzonego eksperymentu.

Środowisko naukowe często tłumaczy bretarianizm zaburzeniami psychicznymi osób, które twierdzą, że go wyznają i wydaje się to najbardziej logicznym wyjaśnieniem. Niemniej, naukowcy przestrzegają, aby do wszystkich tego typu „trendów” podchodzić z dużą dozą sceptycyzmu. Wśród wyznawców bretarianizmu można znaleźć wielu celebrytów, co czyni z niego niebezpieczne zjawisko, które może łatwo rozprzestrzeniać się zwłaszcza wśród ludzi młodych.

Bretarianizm – opinia dietetyka

Wyznawcy bretarianizmu wierzą, że całkowita rezygnacja z jedzenia i picia to najkrótsza droga do zdrowia i dobrego samopoczucia. Z naukowego punktu widzenia jest to stwierdzenie w 100% nieprawdziwe. Przejście na bretarianizm może skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, w tym nawet śmiercią.

Bez jedzenia organizm człowieka „szuka” pożywienia wewnątrz, przez co zużywa zapasy tłuszczów, białek i węglowodanów. Nawet diety niskoenergetyczne, polegające na spożywaniu małej ilości kalorii dziennie, są dla organizmu wycieńczające, a co dopiero całkowita rezygnacja z jedzenia i picia.

Z naukowego i zdroworozsądkowego punktu widzenia życie bez jedzenia i picia jest po prostu niemożliwe, a wszelkie doniesienia na temat tego, że może być inaczej, należy przyjmować jako nieprawdziwe.

Bretarianie będą podkreślać, że ich styl życia jest zdrowy i bezpieczny dla ludzkiego organizmu.

Należy jednak pamiętać, że według badań naukowych rezygnacja z pożywienia i picia prowadzi do spowolnienia przemiany materii i szybkiego zużycia zapasu węglowodanów, a także:

zaburzeń prawidłowego funkcjonowania całego organizmu,
utraty elektrolitów,
skrajnego niedożywienia,
licznych niedoborów pokarmowych

i objawów, takich jak:

zaburzenia hormonalne (w tym zaburzenia miesiączkowania u kobiet),
zmęczenie, ospałość, osłabienie,
problemy z zapamiętywaniem i koncentracją,
zaparcia, nudności, biegunki,
pogorszenie odporności,
osłabienie kości, bóle stawów,
napady głodu.

Jak widać, bezpieczeństwo owej ideologii jest naprawdę wątpliwe. Bretarianizm jest szkodliwy i każdy z nas powinien być świadomy aktualnych trendów żywieniowych. Nie wszystkie z nich są dobre, a niektóre – jak na przykład bretarianizm – mogą być wręcz wyniszczające.

Bretarianizm a zdrowa dieta, czyli dowód na to, że aby być zdrowym, trzeba jeść i pić!

Prawidłowa dieta i regularna aktywność fizyczna to jedyna droga do tego, by czuć się w pełni sił, cieszyć się idealną sylwetką i znakomitym zdrowiem. Tylko zbilansowane posiłki mogą dostarczyć człowiekowi energii, która jest niezbędna do pracy każdej komórki naszego ciała.

Nie jesteśmy roślinami, więc nie jest możliwe, abyśmy bazowali jedynie na czerpaniu energii ze słońca. Woda stanowi około 60% naszego ciała, więc zaprzestanie picia wody może szybko doprowadzić do poważnego odwodnienia i w konsekwencji do śmierci.

Niezbędne składniki odżywcze

Zdrowa dieta to jadłospis zbilansowany zarówno pod względem kalorycznym, jak i odżywczym. Niezbędne składniki odżywcze, które powinny znaleźć się w codziennym menu, to: węglowodany, białka, tłuszcze, witaminy i składniki mineralne.

Węglowodany to główne źródło energii człowieka. Najlepiej czerpać ją z pełnoziarnistych produktów zbożowych, które dodatkowo są cennym źródłem błonnika pokarmowego. Osoby, które są na diecie i mają problem z uregulowaniem poziomu cukru we krwi, powinny sięgać po węglowodany o niskim indeksie glikemicznym.

Białko jest podstawowym budulcem wszystkich komórek. W zdrowej diecie warto stawiać na chude źródła białka zarówno pochodzenia zwierzęcego (białe mięso, ryby, nabiał), jak i roślinnego (nasiona roślin strączkowych, zboża).

Kolejnym ważnym elementem każdej diety są tłuszcze. W zdrowym jadłospisie tłuszcze zwierzęce powinny być ograniczone na rzecz kwasów tłuszczowych pochodzenia roślinnego. Szczególne właściwości wykazują tłuszcze omega obecne między innymi w olejach roślinnych, orzechach, awokado i rybach.

Na koniec – witaminy i składniki mineralne, w tym związki antyoksydacyjne. Bez nich żaden organizm nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować. Witaminy, składniki mineralne i antyoksydanty znajdziesz głównie w warzywach, owocach i innych produktach pochodzenia roślinnego. Działają one na organizm wielokierunkowo, warunkując właściwy przebieg wszystkich procesów życiowych.

Właściwe nawodnienie

Bretarianizm wyklucza również picie wody. Tymczasem bez wody nie ma życia. Regularne nawadnianie sprawia, że krew w organizmie krąży szybciej, dotleniając wszystkie komórki. Woda wspomaga procesy przemiany materii, korzystnie wpływa na działanie układu odpornościowego i poprawia ogólną kondycję podczas ćwiczeń fizycznych.

Oferta Maczfit

Jeśli zgłodniałeś, czytając ten artykuł, to zapraszamy do zapoznania się z menu Maczfit. Znajdziesz w nim kilkanaście diet dopasowanych do potrzeb różnych osób. Nasze zestawy tworzą kompetentni dietetycy i pełni pasji kucharze.

Wybierz dietę dla siebie, określ kaloryczność i ciesz się codziennymi smacznymi i zdrowymi posiłkami dostarczonymi wprost do Twoich drzwi! Nie wiesz, jaką dietę wybrać? Zachęcamy do konsultacji z dietetykiem Maczfit.

Marta Majek

Absolwentka kierunku Żywienie człowieka i ocena żywności w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Zaraz po obronie tytułu, zaczęła wykorzystywać swoją wiedzę w praktyce. W Maczfit odpowiada za diety Vege i Wegan. Prywatnie pasjonatka sportów outdoorowych letnich i zimowych oraz makijażu. Uwielbia próbować nowych rzeczy w życiu i na talerzu.